Jestem zszokowany, tak więc mimo że jest osobny wątek dotyczący Bashar'a to zakładam nowy.
W tytule są też wspaniali Hicks'owie, czemu taki tytuł, o tym później
Wracaliśmy do domku wieczorem. Na trasie jadąc w rzędzie autek nagle muzyka z radia przykuła moją uwagę. Dziwne, bo nigdy nie przepadałem za piosenkami Blue Cafe, a ich właśnie zapowiedzieli. W sensie - ich piosenki nie są moimi ukochanymi. Ot po prostu są dobre, ale "nie grają mi w duszy". Dzisiaj jakoś zacząłem się wsłuchiwać, od samego początku słowa piosenki wręcz przywiązały mnie do siebie.
Im dłużej słuchałem, tym bardziej byłem oszołomiony wielkością przesłania tej pieśni. Wręcz zamurowało mnie.
Jeden jedyny raz, gdy tak się poczułem słuchając piosenki było to kilka lat temu, gdy oglądałem festiwal niepełnosprawnych osób. To był chyba polski jakiś rok niepełnosprawnych, oj sporo czasu już upłynęło. Nie wiem kto był wykonawcą, zapamiętałem tylko młodego chłopaka, może tak koło dwudziestki i wyglądało że miał problem z oczami. Zaśpiewał niebożebnie prostą piosenkę, niewiele w niej było tekstu, za to refren był cudowny i utkwił mi w głowie na całe życie: bo wszystko jest w tobie, bo wszystko jest teraz.
Ufff, no to przechodzę do rzeczy
Blue Cafe - Noheo
a licho wie co to znaczy poważnie, trzeba by zapytać wykonawców,
wiem jednak, że słowa piosenki przecudownie komponują się z naukami Bashar'a i Hicks'ów.
Bashar opowiada o lustrze, o tym aby w sobie zrobić zmianę, tak aby ją zaobserwować w lustrze, Hicks to wiadomo - zacznij opowiadać inną historię - to tak w mocno wielkim skrócie.
Do tego dodać można słowa z samego początku piosenki - gramy, udajemy. Tak, tu w fizyczności odtwarzamy role, robimy miny do lustra.
Na stronie zespołu możecie zapoznać się z tekstem
http://www.blue-cafe.pl/dyskografia/23-noheo
jednakże czytając słowa nie odniesie się tak pieruńskiego wrażenia jak słuchając tej cudnej piosenki,
bo całość stanowi piękną kompozycję
z całego serca polecam