Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

Tłumaczenie pochodzi z sesji "Beyond the secret" i jest to niewielka jej część.

"I tu leży pies pogrzebany. Jak bardzo jesteście zainteresowani zmianą swego życia? Tak naprawdę? Ponieważ, jak już mówiliśmy wcześniej i od 23 orbit mówimy, wasze zachowania, wasze działania są tu kluczowe. Właśnie wysłuchaliście, krótko mówiąc, sekret sekretu. Potem mówiliśmy o stanie istnienia, że możecie po prostu wybrać, by czuć się szczęśliwym, dla samego bycia szczęśliwym. I możecie, mówiliśmy już o tym wiele razy, to zrobić bez żadnego, konkretnego powodu. Lecz teraz chcielibyśmy podzielić się z wami jeszcze jednym sekretem sekretu i jeżeli sobie życzycie jako dodatek do tego co zostało powiedziane na nagraniu to mogę teraz powiedzieć, że to jest sekret sekretu tego sekretu. I nie żeby to już nie było powiedziane wiele, wiele razy przez nas w nagraniu jak i przez wielu innych ludzi, lecz mogło być powiedziane w sposób, który nie pozwolił wam rozpoznać czym to jest. Zostało to powiedziane w ogólny sposób. Zostało to powiedziane w sposób opisowy, w sposób anegdotyczny. Teraz powiemy wam to w prosty sposób. U podstaw leży koncepcja, którą wielu z was być może pomija ponieważ nie zostało to powiedziane w prosty sposób. Ponieważ rozumiemy, że z powodu wielu definicji i systemów przekonań, w których was wychowano niektóre z tych definicji mogą działać jak filtr, który nie pozwala wam wyraźnie usłyszeć czym jest ta fundamentalna koncepcja.

Zdajemy sobie sprawę, że wielu z was rozumie gdy mówimy, podążaj za swoją pasją. Działaj zgodnie ze swoją pasją. I słyszeliście jak inni mówią, podążaj za swoim szczęściem, rób to co cię ekscytuje, pasjonuje. Zachowuj się jakby. Wiemy, że wierzycie, że to rozumiecie. Jednocześnie w wielu rozmowach z wami słyszymy jak pokładacie wasze zaufanie w negację, w wątpienie w siebie i mówicie, ależ robię co mogę i działam zgodnie ze swoją pasją ale to wydaje się nie działać. Robię co mogę w tym temacie czy w tamtym.

Oto kluczowa kwestia, której w pewnym sensie brakuje tej energii, którą próbujecie stosować kiedy staracie się podążać za swoją pasją. Dobrze jest uznać, że kiedy podążasz za swoją pasją, gdy ją rozpoznasz to jest to ta rzecz, którą trzeba robić. Lecz to czego też możecie nie rozumieć to ważność tego, że także... Uważacie? – sekret, sekretu tego sekretu, ujawniony w całej odsłonie, zabrzmi to jak coś bardzo prostego ale jest to bardzo ważne – kiedy działacie zgodnie z waszą pasją musicie także być pasjonatami swego stanu bycia pasjonatem! A wielu z was nie jest. Kiedy szukacie swojej pasji i znajdujecie coś, lub kiedy rozglądacie się szukając czegoś co was najbardziej ekscytuje w danym momencie to wielu z was próbuje, stosuje, wielu z was robi i działa nadal zgodnie z wieloma systemami przekonań i będą takie chwile gdy zawracacie, wybieracie powrót do waszych negatywnych przekonań, negatywnych odczuć, negatywnych myśli o tym czego nie preferujecie. I absolutnie kluczowe jest byście pamiętali, że musicie także być pasjonatami swojej pasji by pozwolić swojej pasji zadziałać.

Oznacza to po prostu, że nigdy nie rezygnujecie. Kiedy w danym momencie poczujecie, że zmniejsza się wasza energia, rozejrzyjcie się wokół i wykorzystajcie swoją wyobraźnię i stwórzcie dla siebie w tym danym momencie działanie i zachowanie, które was szybko przeniesie z powrotem do waszej pasji. Musicie pokazać pasję, by stworzyć pasję. W ten sposób wybijacie się w górę drabiny wibracji. Innymi słowy, słyszeliście jak mówiliśmy, jak inni mówili, kiedy masz wizję, marzenie, obraz, wizualizację odegraj to najlepiej jak potrafisz. Zrób to wszystko najlepiej jak potrafisz by pozwolić sobie na stworzenie częstotliwości rzeczywistości jaką preferujesz, nawet jeżeli dosłownie fizycznie ona się jeszcze nie zamanifestowała. To oznacza pragnienie bycia pasjonatem swojej pasji zamiast wybierać odczuwanie bezwładności, która odciąga was od przekonań, które preferujecie. Pragnienie działania w inny sposób bez względu na przekonania jakie macie. Na przykład, kiedy widzicie ludzi, którzy faktycznie kierują się swoją pasją, są pasjonatami czegoś, pasjonatem swego zawodu, rzeczywistości, idei to dosłownie widzicie, że są głodni tej manifestacji. Są nakręceni, mają obsesję. Chodzi o to, by mieć obsesję na temat obsesji, by robić rzeczy, które same z siebie będą tworzyć pasję, która z kolei przyzwoli na przyciągnięcie okazji, by stworzyć konieczną wibrację aby przyciągnąć to co preferujesz.

Więc jak już powiedzieliśmy w tym przykładzie macie do waszej dyspozycji to narzędzie zwane sekretem i wiele innych. To nie musi być to ale to jest dla was dostępne i w przystępnej formie jako przykład jeżeli siedzisz i patrzysz na swoje życie mając nadzieję być pasjonatem czegoś i zastanawiasz się jak być pasjonatem pasji. Chodzi o to, że gdy widzisz ludzi prawdziwie żarliwych to oznacza, że są nakręceni na każdym poziomie, na każdym etapie. Więc jeżeli to jest tak naprawdę ważne dla was, naprawdę ważne... Jeżeli to jest naprawdę ważne dla was by wykreować rzeczywistość, którą jak mówicie, wolicie, to zrobicie wszystko co tylko się da, zrobicie wszystko, będziecie głodni, by ciągle tworzyć wibracje pasji wewnątrz was. To oznacza, że jeżeli macie przebłyski przyzwolenia na to narzędzie to będziecie go używać tak często jak to możliwe. Zanurzycie się w nim aż nie będzie żadnej innej myśli, aż nie będzie innego wyboru. Mówiąc w sposób pragmatyczny gdy pewnego dnia odczujecie, że wasza energia opada to załóżcie słuchawki i posłuchajcie jeszcze raz sekretu. Gdy następnego dnia poczujecie, że wasza energia słabnie to ponownie załóżcie słuchawki i posłuchajcie tego jeszcze raz. I jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz! Aż to załapiecie. Aż wam to zapadnie i stanie się drugą naturą. Aż to się stanie waszą pierwszą myślą, do momentu gdy już inaczej nie będziecie myśleć. Przytłoczcie się tym, zanurzcie się w tych wszystkich rzeczach, które są tej natury aż do wykluczenia wszystkich innych technik, wszystkich innych propozycji, wszystkich innych narzędzi. Jeżeli naprawdę pasjonujecie się czymś i pasjonujecie się tą pasją to zrobicie wszystko co konieczne. Pozwolicie sobie na całkowite zanurzenie się i obsesję związaną z samą ideą wykreowania stanu, który reprezentuje rzeczywistość, którą preferujecie.

Nie musicie tego robić. To zależy od was. Lecz to co mówimy teraz i będziemy powtarzać podczas tej konkretnej transmisji to uznanie, że obojętnie jaki poziom częstotliwości, poziom zobowiązania, poziom motywacji, poziom pożądania wybierasz dla swojej pasji to jest dokładnie to co zdecyduje o poziomie odzwierciedlenia jaki otrzymujesz, zdecyduje o poziomie efektu jaki dostajesz. Więc jeżeli mówicie sobie, nie muszę tego znów słuchać, już to wiem, ciągle u mnie to nie działa, nie jestem szczęśliwy, ciągle nie dostaję wibracji rzeczywistości i nie kreuję stanu bycia jaki pragnę ale nie muszę znów tego słuchać to to jest stan, w którym pozostaniesz.

Kiedy przypominacie sobie czas kiedy czuliście pasję z czymś związaną to było wam ciągle za mało. Każdego dnia, podczas świadomego myślenia tym się karmiliście, oddychaliście tym, szukaliście czegokolwiek co było z tym związane, by dowiedzieć się więcej, by więcej tego odczuwać, absorbować, by zanurzać się w tym, by więcej otaczać się tą ideą. Chodzi o to, że to samo w sobie, to działanie samo w sobie, to zanurzanie siebie w tym stanie pasji jest najistotniejsze, jest bardzo ważne do wygenerowania przyciągania tego wszystkiego co reprezentuje tę pasję. Więc jeżeli nie będziecie pasjonować się byciem pasjonatami to usuniecie ten istotny kamień milowy, to bardzo silnie łączące ogniwo z przyciąganiem rzeczy, które reprezentują waszą pasję. Czy to ma dla was sens?"

Yaga, dziękuję za tłumaczenie!
Ja nie wiem czemu, nie lubię oglądać filmików, a teksty jak powyżej czytam z ogromną przyjemnością
Dziękuję że znowu zechciałaś tłumaczyć

Czarodziejko, z przyjemnością tłumaczę przekazy Bashara. Dzięki temu przypominam sobie o co w tym wszystkim chodzi i ćwiczę się w tworzeniu nowych nawyków myślowych. Poza tym za każdym razem jak słucham przekazów Bashara to odkrywam coś nowego - niby to samo a powiedziane inaczej, z innej perspektywy. Cieszy mnie też radość innych na tym forum . Wkrótce będą kolejne, to tylko część z ostatniego "zlecenia" od Lambara.

*

Pasjonujcie sie pasją

Bardzo fajny tekst. Działaj z pasją i nigdy się nie poddawaj. Bez pasji nie ma sukcesu. I niekoniecznie musi tak być, że masz jakiś talent, to Twoja pasja i tylko robiąc właśnie to osiągniesz sukces. Po prostu tak jest, że możesz nawet jeszcze nie wiedzieć jaką pasję będziesz mieć. Generalnie jeśli lubisz to co robisz, jeśli nie możesz się doczekać poniedziałku aby znów zacząć pracować - to jest to. Tysiące ludzi wykonują te same czynności. Jedni osiągają sukces a inni nie, mimo, że robią to samo. Dlaczego? Bo jedni nie lubią tego, co robią a drudzy zaczynają się tym powoli interesować, zaczynają to lubić, zainteresowanie narasta i powoli stają się pasjonatami. A wówczas droga do sukcesu otwarta.

I jeśli ktoś myśli, że na tej drodze będą same pozytywne wydarzenia to się myli. Są też wydarzenia negatywne. Ale one są negatywne tylko z pozoru, bo w rezultacie okazuje się, że to co się stało otwiera nowe, dużo lepsze możliwości na naszej drodze, mimo, że na początku wydaje się, że dobra passa odwróciła się i nastąpił krach. I tu ma zastosowanie druga część przesłania - nigdy się nie poddawaj.

Jola napisał(a):Bardzo fajny tekst. Działaj z pasją i nigdy się nie poddawaj. Bez pasji nie ma sukcesu. I niekoniecznie musi tak być, że masz jakiś talent, to Twoja pasja i tylko robiąc właśnie to osiągniesz sukces. Po prostu tak jest, że możesz nawet jeszcze nie wiedzieć jaką pasję będziesz mieć. Generalnie jeśli lubisz to co robisz, jeśli nie możesz się doczekać poniedziałku aby znów zacząć pracować - to jest to. Tysiące ludzi wykonują te same czynności. Jedni osiągają sukces a inni nie, mimo, że robią to samo. Dlaczego? Bo jedni nie lubią tego, co robią a drudzy zaczynają się tym powoli interesować, zaczynają to lubić, zainteresowanie narasta i powoli stają się pasjonatami. A wówczas droga do sukcesu otwarta.

I jeśli ktoś myśli, że na tej drodze będą same pozytywne wydarzenia to się myli. Są też wydarzenia negatywne. Ale one są negatywne tylko z pozoru, bo w rezultacie okazuje się, że to co się stało otwiera nowe, dużo lepsze możliwości na naszej drodze, mimo, że na początku wydaje się, że dobra passa odwróciła się i nastąpił krach. I tu ma zastosowanie druga część przesłania - nigdy się nie poddawaj.

Dziękuję Jolu za twój wpis - ja jestem taką osobą, nie potrafię znaleźć własnej drogi i czasem mnie to załamuje, a czasem przeraża...

Być pasjonatem swojej pasji....... To po prostu lubić bycie w stanie ekscytacji, pozytywnych emocji, radości.
Czyli przebywać w tym stanie - nie dlatego, że dzięki temu osiągniemy to, czego pragniemy, ale dla samej radości w nim przebywania.
jak to nazwiemy neurologicznie? Nawyk dobrego nastroju i ekscytacji.

Teraz tak mam, że domyślnie wchodzę na ten poziom - nawet kiedy mój wewnętrzny termostat przez chwilę obniża mój nastrój, nawykowo szybko wracam do podstawowego (pozytywnego) nastroju. Jak statek co za chwilę obierze kurs właściwy.

Ostatnio siedzę w wannie i czuję, że schodzi mi niżej. I wtedy włącza mi się taki PRZEKURATNIK - a właśnie, że jest cudownie, jacie, jak pięknie i wspaniale!!!! Yeeeeessssss!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ostatnio miałam kilka zawirowań, ale wiedziałam, że jest rozwiązanie - po prostu wiedziałam. Szłam wiecie, drogą i nagle zobaczyłam przed sobą mur i światło zgasło - ale wiedziałam, że tam, gdzie są ściany pojawiają się drzwi. Tam, gdzie potencjalnie nie ma możliwości, Pan Bóg wyciąga rękę. Sytuacja patowa - z pozoru. Ale po to jest, żebyśmy wysilili szare komórki, bo po to je mamy, i znaleźli rozwiązanie. I znalazłam.... kilka To jest piękne - naawet jeśli myślisz, że jesteś na dnie dna okazuje się, że jest wyjście, a nawet kilka. Okazuje się, że to jedno, mizerne, które dostrzegasz i zastanawiasz sie, czy go nie zignorować, bo takie mało znacząće i do niczego - jeśli zaprzesz się i wejdziesz w nie, okaże się wąskim wejśćiem do ogrodu niezliczonych możliwości.

To tak jak drzewo, które ma odgałęzienia a Ty jesteś w tym miejscu, gdzie gałąź rozrasta się, ale nie widzisz tego, myślisz, że ona się kończy. AWtedy zaufaj, powiedx, będzie dobrze, już jest dobrze, wiem, ufam, i wtedy dostrzegasz te gałązki, które wyrastają i dalej się rozgałęziają tworząc piękną, majestatyczną koronę.

Rozmawiałam ze swoim ojcem ostatnio, z którym nie często rozmawiam na takie tematy, bo stare mechanizmy mi się włączają - i mówię do Niego: "zobacz, jakie życie jest pięknie piękne, zobacz, ile zagwozdek do rozwiązania - ile możliwości . Ile emocji, ile mogę się z tego nauczyć - łaaaaaałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! " Popatrzył na mnie trochę jak na niespełna rozumu, ale przyznał rację. To właśnie to, 2 lata temu powiedziałabym - ale kłopoty, kurcze, nic mi się nie udaje.
Teraz mówię: ale jaja, super - ale możliwości i i jakie pozytywne - szczęściara jestem!!!!! Wszystko mi się udaje - to spełniające się marzenia tylko w formie, która jest dla mnie najlepsza na tą chwilę

Dzięki Yaga!
Wspaniała robota.

Makata, ja Bashara odbieram w liczbie pojedynczej.
Jednakże on często opowiada o nich samych, o ich cywilizacji, o tym jak oni postrzegają pewne sprawy,
i pewnie stąd dla Yagi bardziej pasuje liczba mnoga.
Co wg mnie nie ma żadnego wpływu na sam przekaz.

Gdzieś pisałem niedawno, że jeśli pojawi się kolejne tłumaczenie Bashar'a, to wydzielę jego wątki.
I stało się