bakers_daughter napisał(a):apasionata napisał(a):A jak poznać, że ten utwór działa? Słucham go już od kilku godzin i nie odczuwam żadnych zauważalnych zmian...
Nie przyzwyczaję się chyba do tych ciągłych pytań, jak długo, jak poznać, że działa, co robię nie tak.
Dziewczyno, po kiego grzyba słuchasz tego kilka godzin? ??? Jeśli sprawia Ci to przyjemność, to ok.
Ale wtedy nie miałabyś chyba tych pytań. ..
Ja słucham, jak mam ochotę, czasem tylko kilka minut, z tych powodów, dla których stworzona jest muzyka. Dla przyjemności, po prostu.
Ludzie! Dlaczego sobie wszystko utrudniacie?
Radość jest warunkiem koniecznym i wystarczającym, dajcie sobie spokój z tą wieczną rozkminą!
Apasionata, z ciekawości: ile masz lat?
Bardzo dziękuję za niezwykle uprzejmą i wyczerpującą odpowiedź. Jednocześnie chcę z całego serca przeprosić wszystkich, którzy poczuli się dotknięci/urażeni/poirytowani moim pytaniem. Co ja, głupia, sobie myślałam - zadawać pytanie na forum? Słyszałam, że kto pyta nie błądzi i jeszcze, że nie ma głupich pytań. Jak widać na moim przykładzie - są. Teraz dziesięć razy się zastanowię zanim jakiekolwiek w ogóle zadam.
I jeszcze jedno - podziwiam Cię i bardzo zazdroszczę, że nie potrzebujesz stawiać żadnych pytań, wygląda na to, że już wszystko wiesz. Ja w swoim rozwoju duchowym dopiero stawiam pierwsze kroki i dlatego zadaję sobie i innym pytania, może czasami głupie i bez sensu, ale może dzięki nim kiedyś będę taka jak ty - sama radość i czerpanie przyjemności z życia to będzie mój chleb powszedni.
Pozdrawiam