„ Wszystko jest nawzajem powiązane, a węzeł to święty. A zgoła nic nie ma, co by nawzajem było sobie obce. Ułożone to bowiem zostało we wspólny ład i współtworzy porządek w porządku tego samego świata. Jeden bowiem jest świat, a składa się nań wszystko, i bóg jeden we wszystkim, i jedna istota, i jedno prawo, jeden rozum wspólny wszystkich stworzeń rozumnych i prawda jedna. I jeden wreszcie ideał doskonałości stworzeń o wspólnym pochodzeniu i wspólnym rozumie.”
— Marek Aureliusz, Rozmyślania (Księga siódma, akapit dziewiąty)
Stoicyzm - opiera się na zasadzie osiągania szczęścia przez wewnętrzną dyscyplinę moralną, sumienne spełnianie tych obowiązków, które spadają na nas naturalną koleją rzeczy, oraz odcięcie swoich emocji od zdarzeń zewnętrznych, czyli utrzymywanie stanu spokojnego szczęścia niezależnie od zewnętrznych warunków.
Stoicyzm składa się na materię, pneumę i toniczność.
Materia - ogół istniejących przedmiotów fizycznych, poznawalnych zmysłami; w ujęciu filozoficznym wszystko co istnieje w czasie i przestrzeni
Pneuma - to żywioł, który przenika każdy fragment materii, wprowadza ją w ruch i nadaje kształt. Ma ona charakter racjonalny – jest, jak mówili stoicy, tożsama z logosem, czyli świadomością, ale jest też jednocześnie materialna. Wyobrażali ją sobie jako rodzaj wiatru – "tchnienia", skąd pochodzi jej nazwa.
Pneuma "gra" na materii biernej, napinając ją i wprowadzając ją w drgania "tonalne", tak jak skrzypek poruszając smyczkiem wprowadza struny w drgania.
Logos - pojęcie wprowadzone do filozofii przez Heraklita z Efezu na określenie rozumu, który odpowiada za porządek istniejący w świecie.
Logos nie jest specjalnie ludzką zdolnością, lecz siłą kosmiczną, człowiek ma w niej jedynie udział. Logos jako nieodłączny czynnik świata jest wieczny, najdoskonalszy, boski.
Toniczność - napięcie, zmiana intonacji. Prawa ruchu i przemian, te które sterują losami świata.
Na początek to tyle, ale zanim wyjaśnię jak to ma się do naszego PP chcę zaznaczyć, że ten tekst należy taktować z przymrużeniem oka, jak teorię spiskową albo luźne gdybanie... w myśl zasady "ludzie widzą to co chcą widzieć" więc być może moja teoria jest mocno naciągana.
A więc teraz przełóżmy Materię, Pneumę, Logos i Toniczność na naszą modłę czyli jak to się ma do PP.
Materia to materia, po prostu. Pneuma/Logos to wibracje, myśli, a Toniczność, to odpuszczenie, ale nie odpuszczenie marzenia które znamy, bo marzenia nie można odpuścić. Gdybyśmy odpuścili marzenie, to to marzenie przestałoby nim być. Odpuszczenie, to odpuszczenie negatywnych myśli, tego całego parcia, ciśnienia, napięcia.
W definicji stoicyzmu znajdujemy taki oto fragment: "utrzymywanie stanu spokojnego szczęścia, niezależnie od zewnętrznych warunków." Czy to nie jest idealne podsumowanie całego prawa? "Spokojne szczęście"... świetna definicja.
Pneuma - to żywioł, który przenika każdy fragment materii, wprowadza ją w ruch i nadaje kształt.
Emocje/wibracje/myśli - to żywioł, który przenika każdy fragment materii, wprowadza ją w ruch i nadaje kształt.
Według mnie wszystko jest jak na dłoni, spójnie się łączy. Być może prawo przyciągania już znano od dawien dawna, a współczesne książki typu "The Secret" to tylko odgrzewanie starego jak świat kotleta, gdzie jedynie przetworzono dawne prawdy na nasz współczesny świat i słownictwo.