[b]Księga Mądrości 7,7-11. Modliłem i dano mi zrozumienie, przyzywałem, i przyszedł na mnie duch Mądrości.
Przeniosłem ją nad berła i trony i w porównaniu z nią za nic miałem bogactwa.
Nie porównałem z nią drogich kamieni, bo wszystko złoto wobec niej jest garścią piasku, a srebro przy niej ma wartość błota.
Umiłowałem ją nad zdrowie i piękność i wolałem mieć ją aniżeli światło, bo nie zna snu blask od niej bijący.
A przyszły mi wraz z nią wszystkie dobra i niezliczone bogactwa w jej ręku.[/b]
To tak z natchnienia z dzisiejszej niedzieli (czytania) - nie myślcie, ze tutaj ewangelizuję. Nie. Tylko weszłam, żeby sobie poczytać bo siedzę dzisiaj w domu i zobaczcie, ile tu jest instrukcji do stosowania na co dzień
Ewangelia wg św. Marka 10,17-30.
Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?»
Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.
Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę».
On Mu rzekł: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości».
Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!»
Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich uczniów: «Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego».
Uczniowie zdumieli się na Jego słowa, lecz Jezus powtórnie rzekł im: «Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność.
Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego».
A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: «Któż więc może się zbawić?»
Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe».
Wtedy Piotr zaczął mówić do Niego: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą».
Jezus odpowiedział: «
Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól
z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym».