Nie wiem czy temat był poruszany, jeśli tak to proszę o przekierowanie mnie. Zastanawia mnie, czy ktoś z was próbował metody Hicks'ów, którzy twierdzą, że skupienie się z całą energią na jakiejś myśli (chodzi o mocne zamknięcie oczu i wyobrażanie sobie jednego obrazu, aż realnie boli głowa) przez 17-68 sekund wywołuje tak silne wibracje odpowiadające realnej pracy do zdobycia celu. Pozwolę sobie zacytować fragment:
I teraz, jeśli pozostaniesz skupiony na tym temacie, który wybrałeś przez następne 17 sekund w chwili, w której przekroczysz 34-tą sekundę (2x17) ta już bardziej złożona myśl przyciągnie kolejną podobną do siebie myśl. Innymi słowy, myśli się przyciągają. Twoja myśl wabi inną myśl i ta inna myśl wabi twoją myśl, bo podobieństwa w naturze się przyciągają. I w tej 34 sekundzie te dwie bardziej już rozwinięte myśli zrobią o samo, zjednoczą się i będzie miał miejsce kolejny zapalny punkt. I w tym momencie te dwie myśli staną się jedną myślą wyższą i szybciej wibrującą. Jeśli potrafisz utrzymać swoją uwagę na tym już bardziej rozwiniętym temacie przez 51 sekund (3x17) będzie miało miejsce kolejne zespolenie, a w 68 sekundzie otrzymasz wystarczającą wielki punkt zapalny, aby przyciągnąć fizyczną manifestacje.
Aby przyciągnąć waszą uwagę podamy wam pewne porównanie; 17 sekund czytanej myśli jest równoważne 2.000 godzin akcji. Jeśli pracujesz regularnym trybem 40 godzin w tygodniu to jest to tyle ile przepracowałbyś w ciągu roku. 17 sekund równe jest 2.000 godzin akcji. Jeśli uda ci się wytrzymać przez 34 sekundy możesz pomnożyć twoją akcje przez 10 a to jest 20.000 godzin akcji. Jeśli wytrzymasz 51 sekund to znowu mnożysz akcje, przez 10 co daje równoważnik 200.000 godzin akcji. Jeśli uda ci się przekroczyć punkt 68 sekund – to trochę ponad minutę czystej, niczym niezaprzeczonej, nierozcieńczonej, skupionej myśli to jest to równoważne ponad dwoma milionami godzinami akcji.
Próbowałam ze 100zł banknotem, a wytrzymałam tylko 30 sekund (ból głowy w tym skupieniu jest bardzo silny, dlatego Hicksowie zwracają uwagę ''jeśli wytrzymasz'' ponieważ nie jest to tak proste jak się wydaje). Banknot trafił do mnie w przeciągu godziny po skończonej akcji, mimo, że się go nie spodziewałam. Zwróćcie uwagę na akapit o realnej akcji. Ten sposób jest skuteczny, choć trudny. Ja postanowiłam używać go dodatkowo bazując na wizualizacji, ponieważ metoda 68 sekund nie działa, jeśli mamy ukryte bariery, a wizualizacja mimo wszystko daje radość i automatycznie przyciąganie. Mimo to, ta niesłychana metoda nie może zostać niezauważona przeze mnie. Raz dziennie postanawiam ją stosować i testować. Mam nadzieję, że się przyłączycie. Jeśli ktoś życzyłby sobie całego przesłania (mam na komputerze) chętnie wkleję, ponieważ długa całość jest niezwykle ciekawa. Chcę też zauważyć, że zarówno Hicksowie, jak i setki ludzi, których posty znalazłam na zagranicznej stronie zarzekają, że manifestacja następuje błyskawicznie nawet z ''wielkimi'' rzeczami.