MagdaLooney napisał(a):I masz rację z tym,że ja idę okrezna drogą - waga spada,a moje myślenie się naprawia i wtedy zaczyna być coraz lepiej
zwyklakobieta napisał(a):MagdaLooney napisał(a):Kochana, już to pisałam ale powtórzę: rozumiem Cię bo mam dokładnie tak samo. Ja tego przekonania nie wypleniam tylko..No cóż,dieta.. Od stycznia coś się zmieniło - bez szaleństw,bardziej skupiam się na zdrowym trybie życia i powoli spada..
Tylko ja już własnie nie chce tak żyć. Wydaje mi się, że moje problemy z wagą, to że tak słabo działają na mnie diety i wysiłek fizyczny jest tylko przez to co mam w głowie. Poza ty, boje się, że nie będę umiała się zatrzymać i zawsze będzie coś co mi nie pasuje i nie pozwoli żyć w pełni.
dlatego chce to cholerstwo wyrzucic z glowy
badcrazygirl napisał(a):Nicky czt moglabys opisac, proszę jak udalo Ci sie usunąć z ciała pieprzyk?
Treasure napisał(a):No ogólnie w tych momentach kiedy nasze wibracje są wysokie, łatwiej jest coś zmienić. Co myślicie?
Treasure napisał(a):To w sumie wystarczy pozmieniać przekonania, by poprawić swoje doświadczenie? Bo przekonania są podstawą. To po co ludzie zajmują się najpierw technikami na siłę, mimo że ledwo na nich działają zamiast zmienić przekonania i być doprowadzanym automatycznie do najlepszych technik i wykonywać je z łatwością? Bo jeśli mamy przekonania o biedzie to techniki na zmianę tego nie będą działać że względu na to, że nie damy rady przytrzymać skupienia na nich wystarczająco długo lub po prostu nie będziemy mogli czuć się dobrze wystarczająco długo bo przekonania nie są takie.
Myślę, że najpierw zmieniając przekonania, na bogate, będziemy automatycznie doprowadzani do najlepszych technik i będą dla nas przyjemnością, a i emocje będą na wysokim poziomie, skoro przekonania będą mówić "Łatwo mi jest czuć się dobrze" lub "Często czuję się dobrze" to mózg będzie dążył do tych rzeczy, prawda? Dobrze kombinuję?
« Powrót do Prawo przyciągania na codzień
Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], , Herbata_z_cukrem, Yahoo [Bot] i 19 gości