Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez syllaqmadam » 30 lip 2013, o 21:17

latte napisał(a):Kochani, nie uwierzycie!!
Spełniło się jedno z moich marzeń, które spisałam jakiś czas temu w zeszycie.
Była to bodajże technika 3 tygodni spisywania marzeń i odpuszczenie. Później w wieczór, kiedy miał miejsce Wielki Trygon, ponownie spisałam te marzenia i spaliłam kartkę. Ale mniejsza z tym. Nieważne jaka technika się tu sprawdziła, ale.. dostałam pracę!!!!!!!!!! :D I co najdziwniejsze- w miejscu mojego zamieszkania (gdzie o pracę stosunkowo trudno) i to dosyć niezłą jak na początek! Czyli tak jak chciałam. Nie wiem jakim fartem, bo w ogóle się tego nie spodziewałam...wysłałam swoją aplikację ot tak, bez żadnych nadziei. Po prostu wysłałam i olałam całą sprawę.
To niesamowite! :)
Z nadzieją czekam teraz na spełnienie kolejnych, bo wierzę, że się wkrótce spełnią :)

edit: Przepraszam, chyba w złym wątku umieściłam ten post. Nie tu miało być, a teraz nie mogę przenieść :/

To ja się dołączam do twojej radości,trzeba to uczcić dzisiaj usłyszałam słowa:"Ma Pani te pracę!!!" jupii.
Gratulacje. ;)
Cześć.
Możesz zdecydować się myśleć w sposób, który pomoże ci osiągnąć szczęście i sukces, zamiast w sposób, który cię od szczęścia i sukcesu oddala.

syllaqmadam
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 1365
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 19:31
Podziękował(a): 180 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 95 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez aneczkaa20 » 10 sie 2013, o 12:59

czytając ten wątek przypomniało mi się że nasza daydreamka19 dzisiaj ma swój wymarzony dzien :) miałam okazję z nią troche pisac na priv i ta radosc jaka z niej biła z okazji ślubu była niesamowita... bardzo inspirująco do tego podchodzi :)
Jak to czytasz moja imieniczko to Wszystkiego dobrego na nowej cudownej drodze życia! :*

aneczkaa20
 
Posty: 40
Dołączył(a): 9 lip 2013, o 13:12
Podziękował(a): 1 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 13 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez genedarling » 10 sie 2013, o 13:02

Piszcie w wątku technika trzech tygodni, że wam się coś zrealizowało!!!
Avatar użytkownika prawo przyciągania
genedarling
 
Posty: 169
Dołączył(a): 16 paź 2012, o 13:41
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 15 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez Sułtanka » 10 sie 2013, o 13:30

aneczkaa20 napisał(a): nasza daydreamka19 dzisiaj ma swój wymarzony dzien :)

to dzisiaj? Ciekawe z jakiego województwa jest bo pogoda nie wszędzie dopisuje ;)
100lat młodej parze i gromadka dzieci

Sułtanka
 
Posty: 1101
Dołączył(a): 29 paź 2012, o 19:09
Podziękował(a): 29 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 164 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez mademoiselle » 31 sie 2013, o 11:53

Był rok 2005. Miałem wtedy 31 lat. Moje życie się zawaliło – brzmi jak początek książki „Sekret” i dokładnie tak było.
Byłem po rozstaniu z dziewczyną, moje finanse – nie było czegoś takiego – tonąłem w długach i żyłem dzięki rodzinie i przyjaciołom.
Wyjechałem z mojej rodzinnej Warszawy do Gdańska, żeby sprzedawać okulary przeciwsłoneczne na stojaku. Był to pierwszy wzlot od dawna – nawet się utrzymywałem przez 3 miesiące i spłaciłem trochę długów.., ale lato minęło, sezon się skończył i musiałem opuścić kwaterę, która wynajmowałem. Nie miałem własnego mieszkania, nie miałem pieniędzy… miałem i mam przyjaciela, u którego mogłem zamieszkać w Częstochowie. On chodził do pracy, a ja siedziałem w domu i byłem w opłakanym stanie emocjonalnym. Tak minęła jesień, zima i kiedy pojawiły się pierwsze cieplejsze dni dostrzegłem na półce książkę „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi” napisaną przez Dale Carnegie. Po prostu wchłonąłem tą wiedzę jak zeschnięta gąbka wodę.

Wtedy jeszcze nie znałem świadomie „Sekretu” i „Prawa Przyciągania”, którymi się pasjonuję, ale dziś widzę, że mądrość tej książki jest tą samą mądrością napisaną innym językiem.

Sami zobaczcie na podstawie cytatu:

„Ilekroć wychodzisz na zewnątrz miej radosną minę, noś głowę wysoko, jakbyś miał na niej koronę, i do samego dna nabieraj powietrze w płuca. Upijaj się słońcem, witaj znajomych uśmiechem i w każdy uścisk dłoni wkładaj duszę. Nie obawiaj się, że zostaniesz źle zrozumiany, i nie trać ani minuty na myślenie o wrogach. Spróbuj jasno określić sobie w umyśle cel, do którego zmierzasz, a potem skieruj się tam bez zbaczania z drogi. Zawsze myśl o wielkich i wspaniałych rzeczach, które chcesz zrobić, a wraz z upływem dni przekonasz się, że podświadomie chwytasz wszystkie sposobności do spełnienia marzeń, tak jak koralowce wychwytują z przepływającej fali wszystkie potrzebne im składniki. Wyobraź sobie zdolnego, uczciwego i pożytecznego człowieka, którym chcesz być, a idea ta z godziny na godzinę przemieni cię w takiego właśnie osobnika… Myśl jest najważniejsza. Utrzymuj się w tym myśleniu – bądź odważny, uczciwy i miej dobry charakter. Myśleć to właściwie tworzyć. Osiągamy wszystko, czego prawdziwie pożądamy, i każda szczera modlitwa jest wysłuchana. Stajemy się tacy jak ci, których nosimy w sercach. Miej radosną minę i noś dumnie koronę na swej głowie. Potrafimy z larwy przemienić się w motyla.”

Książka, która ukazała się w 1937 roku…

Czułem, że to jest wiedza, którą zawsze czułem – miałem punkt zaczepienia i odzyskałem chęć do życia, do tworzenia, co najważniejsze.. odzyskałem wiarę w siebie.

Dosłownie następnego dnia witałem każdy dzień uśmiechem. Wychodziłem na balkon i cieszyłem się widokiem, wyciągałem ręce do nieba i w duchu dziękowałem za to, że jestem.
Zrobiłem bardzo ważną rzecz – określiłem, czego pragnę w życiu. Wyznaczyłem cel. Spisałem go i czytałem codziennie.

Stał się cud, dosłownie cud. Nagle zaczęły mi się układać relacje z ludźmi, z którymi miałem na pieńku, albo, z którymi nie rozmawiałem z powodu żalu itp. Jedną z takich osób była dawna znajoma. Po kilku dniach takiej ożywionej, radosnej korespondenci, z której oboje się cieszyliśmy jak kamień spada nam z serca wyjaśniając sobie wszystko i wybaczając dała mi znać o pracy. Firma, w której pracował jej chłopak poszukiwała informatyków. Mój zawód pomyślałem i pojechałem w te pędy do Warszawy.
Dostałem zlecenie - to był maj (Ważna informacja dla wszystkich tych, którzy pytają ile to zajmie zanim moje marzenia się zrealizują – u mnie trwało to około 2 miesięcy ciągłego, wspaniałego nastawienia)
Praca była dosłownie wymarzona dla mnie. Jeździłem po Polsce i instalowałem pracownie komputerowe w szkołach podstawowych.
Możecie sobie wyobrazić radość dzieciaków, które mnie witały, gdzieś na wiosce, ponieważ przyjechał „Pan” podłączyć komputery w szkole (które nowiutkie przyszły z dotacji UE)
Dzieciaki, co chwilę zaglądały zaciekawione do sali, w której podłączałem wszystko. Pytały, kiedy, kiedy, kiedy będzie gotowe.
W takich pozytywnych energiach minął miesiąc pracy i skończyło się zlecenie.
Teraz uważajcie – trudno mi się odnieść do zarobków z ostatnich miesięcy, ponieważ ich nie miałem, ale odniosę się do najwyższej pensji, którą miałem w życiu.
Otóż tutaj w miesiąc zarobiłem 5 razy tyle robiąc to, co lubię.
Czułem się wspaniale i tej wspaniałości przyciągałem coraz więcej.
Po jednej z takich instalacji Pani Dyrektor poprosiła mnie o pomoc w naprawie komputera w swoim domu. Komputer jej córeczki odmówił posłuszeństwa. Naprawiłem w godzinę. Następnie zjadłem obiad z całą ich rodziną, wszyscy byli tacy wdzięczni, a ja im za to, co się dzieje. Za radość, jaką mnie obdarzają. Nagle byłem zupełnie w innej bajce niż rok temu.
Podobnych sytuacji było mnóstwo.
Do mojego Szefa przyszedł mail od jednej ze szkół z taką treścią, że usiadłem z wrażenia.
Projekt się skończył, ale Szef dawał mi inne zlecenia. Jeździłem w góry, nad morze.. zawsze spotykałem wspaniałych ludzi i z radością robiłem im instalacje.

…jeszcze kilka miesięcy wcześniej byłem bez grosza, czując się niepotrzebny, bez celu w życiu.

Jedna książka, jedna decyzja o zmianie nastawienia.

Wiem, że To działa. Czytamy o Tym w różnych książkach. Sam Tego doświadczam.
Co To jest? Prawo Przyciągania.

To, co wydarzyło się w następnych dwóch latach dosłownie przerosło moje największe oczekiwania..

-PIOTR-
"Błogosławieni, którzy nie oczekują niczego, albowiem nigdy się nie rozczarują"

Life is a playground or nothing

mademoiselle
 
Posty: 701
Dołączył(a): 27 cze 2013, o 15:02
Podziękował(a): 280 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 396 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez MaciekP » 31 sie 2013, o 12:22

Super!

Tak trzymaj Piotrek!

I sięgaj po więcej :-)

POWODZENIA!!!
Just Do It!
"Najprostsze sposoby są zawsze najlepsze"
"Podobne przyciąga podobne"
"Kto czuje się bogatym ten nim jest, kto czuję się zdrowy ten jest zdrowy"
"Dostajesz to w co wierzysz"

"Bądź Szczęśliwy!"

MaciekP
 
Posty: 368
Dołączył(a): 26 paź 2012, o 19:10
Lokalizacja: Pieprzona Warszafka
Podziękował(a): 5 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 38 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez mademoiselle » 17 paź 2013, o 14:14

Dla tych co znają angielski
(źródło : http://www.powerlawofattraction.com/for ... 7#msg84897
btw świetne historie tam można wyczytać, oto jedna z nich

Hey everyone!

I feel like spreading some positive energy today! Even though J and I are not together at the moment, attracting him in the first place is a tremendous success for which I am so, so grateful! Here is how it happened!

When my sister first met the man who would become her fiance online, I told her that online dating wasn't for me, and that I would rather meet someone maybe at work. We wouldn't really like each other at first, and we would argue a lot. But over time, we would fall for each other. I told my sister this plan, but then forgot about it.

Eventually, I went away to University and met a guy that I instantly was attracted to. He seemed to be interested in me, but we didn't talk very much, and I became a little obsessive about him. I spent the entire next summer thinking about him, and wishing we would be together in the next school year.

I went on vacation with my family, and we saw a fireworks show, during which the narrator said that sometimes wishes are granted in the most unexpected way possible. I thought, maybe this guy isn't the one for me, and that someone else was on his way. That night, I wished with all my strength and thought, "Please, please, send me the love of my life!" I still remember the overwhelming feeling in my chest that I had while making that wish!

Less than a month later, I went back to University and started my job at the library again. My first day back, a guy that I had never met before introduced himself and asked if it was my first day. I was a little annoyed, because I had worked there the entire previous school year, and we had never talked before. Over the next couple weeks, I noticed that he always seemed to want to talk to me, and he would always work right next to me.

I was not instantly attracted to him, and we fought -- a LOT. (Just like the situation I described to my sister!) But it was lighthearted, and I found myself rushing to work every day to fight with him. Seeing him became the highlight of my day! I was on the bus going back to my apartment, when I thought, I am falling for this guy!

The more I found out about him, the more I liked him. He was older than me, a graduate student, published author, marathon runner, had an amazing sense of humor, seemed at ease with everyone. He is my idea of perfection. Still, I thought maybe he just liked me as a friend, and we hung out a couple times.

Then, we confessed our attraction for each other! I remember one day during work, I said (jokingly), "You have been so mean all day!" And he replied, "No, I've been hard-core flirting with you all day!"

We spent five amazing months together, during which both of us knew we were each others' soul mates. Every moment was perfect, we never fought seriously, and I just fell in love with him so easily. It was the easiest thing I have ever done! I told my roommate that it felt as though I've known him my entire life, and she said "A lot of people say it feels that way, when they meet the One!" And I knew in that moment, he was the one for me. I could see myself spending the rest of my life with him. It wasn't some grand epiphany, it was just a place of knowing, and I was extremely content with and satisfied by it.

I have never loved anything or anyone more than I love J, and I am so grateful to him for everything he has done for me and for all the moments we had together! I am so, so happy he came into my life!!
"Błogosławieni, którzy nie oczekują niczego, albowiem nigdy się nie rozczarują"

Life is a playground or nothing

mademoiselle
 
Posty: 701
Dołączył(a): 27 cze 2013, o 15:02
Podziękował(a): 280 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 396 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez magicmind » 14 lip 2015, o 08:46

przypomniał mi się ten temat :) warto go odświeżyć i zaktualizować :)

magicmind
 
Posty: 5548
Dołączył(a): 28 lut 2013, o 18:55
Podziękował(a): 1026 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 1654 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez magic » 20 lip 2015, o 17:27

Kolejna historia po angielsku (http://www.powerfulintentions.org/forum/topics/my-evolution) :

I am going to share my amazing story of how I manifested flawless skin, desired height, drop dead gorgeous looks, all of this in a period of 2 to 3 years.

Let me start with my skin, I had very bad skin for the past 14 years, it was oily and full of acne(both on my face on my body), and the acne left very bad scars, really really bad dents on my face. It looked so bad in sunlight. On my 29th birthday I made a resolution that I'm going to use LOA to get everything I desired. I started visualizing and feeling that
I have flawless skin, even when I went in public I made myself believe that my skin was better than everyone around me, started drinking a lot of water, taking vitamin capsules and looked at pictures of a Spanish model who had flawless skin (I made his picture as my profile picture on FB). Over a period of 10 months I realized my skin to be 100% flawless, no dents, no scars whatsoever. Even the scar I had since childhood has gone. I have also managed to change my complexion from wheatish brown to fair, now my skin becomes olive green when I tan under the sun instead of brown.

Next I have increased my height, I was 5'7 at the age of 29. I believed myself to be 5'11 when I used to walk around,
I even got height elevator insoles for my shoes to make me believe I am tall. I checked my height on my 30th birthday ,
I was exact 5'10, 3 inches of height increase. I stopped visualizing for 6 months and checked my height again, I was still 5'10. So I started visualizing and believing again, but this time my goal was 6'2. I started believing I am 6'2, then exactly
a year later I checked my height and found myself to be 6 and half ft. Today I am 6'1 and very very satisfied with it.
I have grown a total of 6 inches in 2 and half years that too after the age of 29!!

Next I have changed the shape of my nose, physique and got rid of my dandruff of 14 years, Now I look exactly like the Spanish model whose pics i used to look at to visualize, I still have his picture as my profile picture on my Facebook and people who have met me in person think its me because I look the same. There was a time when I would walk in a crowd and no one would even notice me, today I have become hard to ignore. People keep staring at me. When I go into a club I get approached by girls and get at least 10 phone numbers when I get home. I even took part in a photo contest on a site, and won the most good looking man of the month. I have started my own FB fan page with a total of 20,000 plus likes and its growing fast. when i post my picture on the page I get more than a 1000 likes and more than 200 comments. I went from being a insecure introvert to a confident gorgeous socialite. I will just give one advice and that is to believe believe believe nothing is impossible!!!!. I am so so so grateful to universe, the secret and My God :)
"Whatever you're thinking about is literally like planning a future event.
When you're worrying, you are planning.
When you are appreciating, you are planning...
What are you planning?"

Abraham Hicks

magic
 
Posty: 108
Dołączył(a): 1 paź 2010, o 19:42
Podziękował(a): 90 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 19 razy

Re: NAJBARDZIEJ NIEWIARYGODNE/INSPIRUJĄCE HISTORIE Z PP

Postprzez LoveLife » 20 lut 2016, o 11:53

Moja historia :

"Ja przyciągnęłam miłość do swojego zycia za pomocą techniki W. Weneger, IDEALNY PARTNER TECHNIKA SUGESTII NOCNEJ.
Generalnie podeszłam do tego z nastawianiem, że i tak nie mam nic do stracenia wiec co mi szkodzi spróbować.
Robiłam technikę, nic sie specjalnego nie działo. Ukończyłam technikę, nadal nic. Minęło pare tygodni, można nawet powiedzieć, że troche o tym zapomniałam... (bo w koncu o to też chodziło)

NO I BUM!!!!!!!
W najmniej oczekiwanym miejscu, w najmniej oczekiwanym momencie zjawił się moj P.
Wszystko potoczyło się dość szybko, teraz jestem szczęśliwie zakochana po same uszy. Nie potrafie opisać i co bardziej niepokojące nie potrafie ogarnac mojego szcześcia.

To na prawde zabawne w jaki sposób działa nasz umyśl, nasze połączenie ze wszechświatem.
Czasami siedze i myśle sobie ze TO JA JA JA JA I TYLKO JA sobie to sama wymyśliłam i teraz jest to obecne w moim życiu!
Troche mnie to przeraża, że mam w sobie taka moc, dokonałam czegoś na pozór nierealnego (?)

Taka nieskończona siła mojej podświadomości sprawiła, że dostałam to czego tak bardzo pragnęłam.

Spróbujcie, dla mnie ta technika jest wprost idealna.

Teraz kombinuje jak użyć jej aby zmaterializować swoje inne marzenia."
There is no such thing as ‘luck’ or ‘fate’. YOU create your reality.

LoveLife
 
Posty: 12
Dołączył(a): 20 kwi 2015, o 13:17
Podziękował(a): 12 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 5 razy

Poprzednia strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 11 gości