magicmind napisał(a):Może chcesz osiągnąć sukces nie dla siebie tylko dla ludzi? Ja chce bogactwa nie dla innych a dla siebie, to moje pragnienie.Cel sam w sobie, czyste pragnienie bez ukrytych rzeczy.
W nosie mam uznanie innych i sławę, inni nawet nie muszą wiedzieć o moim bogactwie czy sukcesie.
Ha! Magic dzięki, patrz jak czasem druga osoba, z boku potrafi wyciągnąć nasze przekonania na światło dzienne
Już wiem, jakie kolejne przekonanie powinnam zmienić...
Coś w tym rzeczywiście jest, że sukces jest dla mnie tym, co sprawia że inni patrzą na nas z podziwem ale też np. to, że mogę się tą radością dzielić z bliskimi. Gdybym np. siedziała na bezludnej wyspie, to nic by mi się nie chciało robić. Pewnie leżałabym do góry brzuchem cały dzień i tyle. Bo po co osiągać coś wielkiego, skoro nikt tego nie widzi i z nikim nie mogę się podzielić radością?
A więc rzeczywiście, ja wszystko postrzegam przez pryzmat relacji z innymi ludźmi. Bogactwo też.
Dla mnie bogactwo dopiero wtedy daje radość, gdy mogę z nim zrobić coś pożytecznego. Zainwestować w coś mądrego, pomóc innym i tak dalej. Bo tak dla siebie samej... to mnie bogactwo kompletnie nie kręci prawdę mówiąc
Ani super ciuchy, ani samochody, ani domy. Nuda