Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

Wielokrotnie na forum pojawiało się zagadnienie znaków od wszechświata. Znaki te mają nam mówić, że nasze marzenie wkrótce się spełni, że nasze przyciąganie znajduje się w końcowej fazie i niedługo wszystko się dobrze ułoży
W książkach jednak nie ma o tym mowy (przynajmniej w tych, które ja czytałam).
Czy w takim razie ktoś mógłby przybliżyć ten temat? Jak wyglądają takie znaki i jak je interpretować?
Czy jeśli staramy się coś przyciągnąć, jesteśmy w fazie odpuszczenia i nie myślimy często o naszym marzeniu, ALE ciągle coś nam o nim przypomina (jakieś bzdety typu ktoś coś napomknie w rozmowie, a to jakaś reklama, a to czyjś post na facebooku) - czy można uznać to za znaki?
Czy może te znaki są bardziej bezpośrednie typu wszędzie widzimy u kogoś jakąś rzecz, którą chcemy przyciągnąć dla siebie
Bardzo bym prosiła o wytłumaczenie całej sprawy umiejętność odczytywania takich znaków może być bardzo pomocna, zwłaszcza kiedy realizacja marzenia się przedłuża, a wtedy łatwo o zaprzepaszczenie wszystkiego, kiedy zaczynamy tracić nadzieję.
Fajne by było, gdybyście też podawali jakieś przykłady ze swojego doświadczenia - jakie znaki widzieliście przed spełnieniem się jakiegoś konkretnego marzenia

Ja żadnych znaków nie dostrzegam. Wydaje mi się, że ich nie mam. Każde moje "przyciągnięcie" było na zasadzie mocnego zapragnięcia czegoś a potem zajęcia się swoimi sprawami. Po krótkim czasie to otrzymywałam. Z góry mówię jednak, że to były takie maleństwa typu ubranie, książka, obiad który lubię. Drobnostki. Nie nazwałabym tego nawet marzeniami tylko chęcią, chwilowym pomyśleniem... Bo nigdy wcześniej nie skupiałam się na przyciągnięciu czegoś świadomie, jak np. teraz - przyciągając miłość.
Też chętnie przeczytam o tych znakach bo nie ukrywam, że byłaby to jeszcze większa motywacja

Znaki to temat rzeka i indywidualna sprawa kazdego a nie jest to nic nadzwyczajnego
ja jak ich wyczekuje to ich nie ma tak jak ze wszystkim trzeba pozostawic oczekiwania.
więc do rzeczy kazdy moze je widziec ale trzeba zyc w tit , gdy spisz i dzialasz na autopilocie cokolwiek bedzie Ci sie pokazywac zostanie ze tak powiem przespane , a jak Ci sie cos pokaze????
hehheheh nie jestem w stanie opisywac jak mi sie rzeczy ukazuja sa na to tysiace sposobow jedno jest pewne ty ich nie planujesz sa to kapsle, muzyka, slowa, artykuly , przeogromna masa przekazow .
Znaki wcale Ci nie mowia ze jestes u celu ( nie koniecznie) znaki sa jak drogowskazy na drodze informuja Cie czy jedziesz do celu .
Dajmy na to jedziesz ze szczecina do warszawy i jak w Poznaniu zobaczysz znak warszawa za 300km to ???
To taki wlasnie znak Ci mowi ze masz odpowiednie wibracje i podazasz ta droga, Ja przynajmniej sie nie spotkalem z jakas duza iloscia konkretnych dat w znakach choc i taki ostatnio mialem , ukladaly mi sie liczby w date i faktycznie nastapil tego dnia u mnie przelom z pewna sprawa
Sny rowniesz sa znakami
Zasada jest prosta - nalezy sie obudzic w tit i obserwowac z swiat ale nie czekac na cos konkretnego jak zwykle ZERO OCZEKIWAN

Znaki wiążą sie z wątpliwościami typu "a może se wkręcam?" U mnie w każdym razie często tak bywało. Po watpliwościach nastepowała fala znaków przeciwnych i dochodził strach, że sama sobie spieprzyłam tak miło zapowiadający sie początek. Więc mi najbezpieczniej nie przywiązywać sie do znaków.

Najpewniejsze jak dotąd okazały się hmm przeczucia i takie jakieś nieuzasadnione szczęście. Widziałam też u ludzi będących w kiepskiej sytuacji finansowej, bez pracy, normalnie sie przejmujących i panikujących, nagłą całkowitą obojętność na ten temat. Potem znajdowali superrobote i słyszałam "Wiesz, jakoś tak czułem, że będzie dobrze"
Pozostaje pytanie, co było przyczyną a co skutkiem.

Idąc dziś do kościola przed Nim płatki kwiatów w kształcie serduszek. Raz spojrzałam w dół serduszko, drugi raz kawałek dalej też serduszko

maagdaa160 napisał(a):Wielokrotnie na forum pojawiało się zagadnienie znaków od wszechświata. Znaki te mają nam mówić, że nasze marzenie wkrótce się spełni,

To nie prawda. Gdzie tak jest napisane ?

Znaki od WszechŚwiata mają na celu skonfrontować nas z naszymi przekonaniami. Poprzez "biblijne krzewy gorejące" (tak, tak już w Biblii temat znaków od wszech świata jest dokładnie opisany) poznajemy nasze własne przekonania.

Im bardziej jesteśmy wyczuleni na ich odczytywanie tym łatwiej jest nam zmieniać/utrwalać nasze przekonania, a co za tym idzie, łatwiej, skuteczniej i precyzyjniej przyciągamy.

Wpisz w przeglądarkę słowo "krzew*" i dostaniesz bardzo wiele na ten temat np.: http://www.abraham-bank.org/forum-pl/search.php?st=0&sk=t&sd=d&sr=posts&keywords=krzew%2A&author=czynnik_omega&fid%5B%5D=3

Ale dlaczego to ma być nieprawda? Moim zdaniem prawdą jest wszystko, w cokolwiek wierzymy
Magda, ja właśnie często widzę wiele znaków PRZED realizacją moich życzeń, i zawsze te znaki się sprawdzają - zawsze, bez pudła. Kiedyś nie przywiązywałam do tego wagi ale odkąd zauważyłam, ze to się sprawdza, jestem bardzo uważna i potrafię nawet z rozmowy z kimś wyciągnąć z kontekstu dosłownie 1 zdanie lub słowo które bezpośrednio odnosi się do mojego życzenia. Czasem dosłownie mam dreszcze, gdy coś odkryję To jest super, zabawa ze znakami jest genialna. I w moim przypadku te znaki właśnie pokazują mi że zamówienie jest "w realizacji", albo że np. mam kontynuować to, co robię, bo robię dobrze.

Miałem mnóstwo znaków odnośnie moich marzeń i nic się nie spełniło. Ja nie ufam żadnym znakom już.Dla mnie liczy się tylko manifestacja.
W przypadku moich dokonanych manifestacji nie było po drodze żadnych znaków.

Nicky napisał(a): ja właśnie często widzę wiele znaków PRZED realizacją moich życzeń, i zawsze te znaki się sprawdzają - zawsze, bez pudła.

Po prostu masz zgodną wibrację przekonań i pragnień.

Nic dziwnego, że znaki pokazujące Twoje przekonania "zwiastują" realizację pragnień.

Nie mylmy skutków z przyczyną.

Znaki od WszechŚwiata mają na celu skonfrontować nas z naszymi przekonaniami.

To pełna zgoda, ale czy czasem Znaki od WszechŚwiata nie są też wtedy, gdy zaczyna się manifestować nasze pragnienie? To znaczy czy czasem ten głos WszechŚwiata, głos intuicji nie jest tym głosem, który informuję nas co MAMY zrobić?

Dzięki temu głosowi wiemy w którą stronę podążać i na zasadzie stworzonych związków przyczynowo-skutkowych nasze marzenie się spełnia.

Żeby było łatwiej zrozumieć podam przykład: Pragniemy jakiegoś tam samochodu. No i np. tym Znakiem WszechŚwiata jest to, że widzimy reklamę na mieście "Tanie Samochody - Zadzwoń" albo znikąd pojawia się w głowie myśl: poszukaj w internecie hasła ''najlepsze okazje samochodów''.

Wydaje mi się, że te Znaki to taki swego rodzaju przewodnik, który mówi nam co MAMY zrobić