genedarling napisał(a):Technikę pisałam przez jakiś czas w parku. Pewnego dnia podszedł do mnie pan i powiedział, że łączę przyjemne z pożytecznym, uczę się do egzaminu w parku. Nie wyprowadzałam z błędu. Ale jest to o tyle ciekawe, że w celach mam zapisanych życzliwych i pomocnych ludzi wokół mnie. A pan był życzliwy. Dzień wcześniej przyleciała kaczka i pływała w brodziku parkowym. Nigdy czegoś takiego nie widziała. Wszystko to działo się podczas pisania techniki. Tych przyjaciół to powinnam mieć w tym roku na pęczki, trzech z nich to mężczyźni.
« Powrót do Prawo przyciągania na codzień
Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], ka27aka i 20 gości