MI się wszystko układa i dostaję, czego pragnę, odkąd czytam Ewangelię, jestem z JEzusem i modlę się Tajemnicą Szczęścia.
Także musiałabym opisywać całę swoje życie
, pocżąwszy od umocnienia się mojego zwiazku, poprzez rozwój duchowy aż po realizację celów zarobkowych, które poszły z kopyta. Dostaję pełno zleceń i wiem, że w tym roku zarobimy na dom. PRaktycznie już mamy na działkę bez kredytu, a jeszcze nie rozkręciłam mojego biznesu, który planuję (w zasadzie jest ich kilka ).
Założyłam sobie, że miesięcznie mój dochód (nasz ) będzie się zwiększał o 500zł miesięcznie - codziennie powtarzam przy modlitwie swoje cele, i dzieje wiecie się tak, że zwiększa się o ponad 10 razy tyle. Pieniądze już nie stanowią dla mnie niedostępnego tabu - proście, a otrzymacie
. Cały sekret.
Modlę się tylko o to, żeby moje pragnienia były jednakie z Bożymi - i tak się dzieje, nie mam oporu przed pragnieniami i rozterek dzięki temu.
Już nie piszę o sprawach, kiedy sobie zakładam, że kupię spodnie takie a takie, i je znajduję. POtem myślę, że do nich przydałby się żakiet - mam. Buty do koloru - są. Wszystko tego samego dnia kiedy o tym pomyślę.
Czary towarzyszą mi na co dzień, już nawet nie staram sie ich pamiętać - są wszędzie w każdym wymiarze życia.
Kiedyś trudno mi było utrzymać dobry nastrój, teraz,odkąd mam wsparcie u Jezusa, nie stanowi to żadnego problemu. UTrwaliłam pozytywne połączenia neuronowe i jestem praktycznie zawsze pogodna. Czego i Wam życzę
. BO przy wierze i pogodzie ducha wystarczy nawet, że przypomnicie sobie cele swoje i już się dzieją