Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

[Czarnulka]

Jak zrozumialam Wiem ze można sciagnac konkretna osobe zmieniajac ja w naszych myslach ,wyobraznia ch Jesli mozna cos myslami zepsuc to i mozna naprawic

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, bo w bardzo dziwny sposób piszesz, ale dlaczego chcesz zmieniać tą osobę? Nie potrafisz zaakceptować tego jaki ten facet jest naprawdę? Jego zalety są przysłaniane przez wady? Po co, więc w ogóle chcesz być z kimś takim, kogo chcesz sobie w myślach zmieniać?

Emilio, nie obraź się ale moim zdaniem powinnaś przede wszystkim wybaczyć chłopakowi wszystko, co złego zrobił, zrozumieć, że swoim myśleniem do tego w znacznej mierze doprowadziłaś i wyciągnąć wnioski.

Jak już sobie tą relację "oczyścisz" to dopiero zacznij pracować z prawem przyciągania. Póki masz żal, chcesz coś zmieniać w jego cechach i zachowaniu to Ci się nie uda...

[Aliss]

Emilio, nie obraź się ale moim zdaniem powinnaś przede wszystkim wybaczyć chłopakowi wszystko, co złego zrobił, zrozumieć, że swoim myśleniem do tego w znacznej mierze doprowadziłaś i wyciągnąć wnioski.

Dokladnie Czarnulko , nalezy zaczac zmiane od siebie .

[emilia87]

Ja nie chce nikogo zmieniac ja chce zmienic sytuacje
Tak jak myslami sie cos zepsulo tak mozna przestawic mysli na pozytywny tor
Robert krakowiak I Wegener mowia ze trzeba cofnac sie do tej sytuacji ktora nam zawazyla I obrocic ja (ten moment lub slowa) w pozytywna To jak wydlubac oczka z ziemniakow
Jak nie dziala to chyba nic z tego forum nie dziala z emocjami/bez emocji chyba najlatwiej to sciagnac sobie nerwice

[Aliss]

Ja nie chce nikogo zmieniac ja chce zmienic sytuacje
Tak jak myslami sie cos zepsulo tak mozna przestawic mysli na pozytywny tor
Robert krakowiak I Wegener mowia ze trzeba cofnac sie do tej sytuacji ktora nam zawazyla I obrocic ja (ten moment lub slowa) w pozytywna To jak wydlubac oczka z ziemniakow
Jak nie dziala to chyba nic z tego forum nie dziala z emocjami/bez emocji chyba najlatwiej to sciagnac sobie nerwice

Emilia na co wiec czekasz i po co dyskutujesz ?? zrob to co mowia Robert i Wanda Wegener i podziel sie wynikami

[emilia87]

,,,,,,bo latwiej sie gada niz robi

[Katuni]

Witam serdecznie. Pisze, bo moze tutaj uda mi sie uzyskac jakis sposob na rozwiazanie problemu. Chwytam sie juz naprawde kazdej mozliwosci i przyznam, ze jestem mocno zdesperowana. Chodzi oczywiscie o mezczyzne. Niestety moj okazal sie bardzo niedojrzalym czlowiekiem. Prawie miesiac temu zostawil mnie i odszedl. Od tego czasu rozmawialam z Nim moze ze 3 razy. Mowi, ze musi poukladac swoje sprawy. Ja chce zrobic wszystko, naprawde wszystko, zeby On do mnie wrocil. Nie wynika to z mojego upartego charakteru, ale z faktu, ze jestem obecnie w 4-tym miesiacu ciazy. Zaznaczam, ze ciaza byla planowana, wiec nie bylo to dla Niego zaskoczeniem, pozatym dowiedzielismy sie o tym juz w polowie marca a On odszedl dokladnie 19 maja.
Obecnie jestem w dosc zlym stanie psychicznym. Malo spie, prawie nie jem,boje sie o zdrowie dziecka.
Gdyby nie fakt, ze jestem w ciazy, pewnie bym odpuscila, ale moja sytuacja jest naprawde nie do pozazdroszczenia. Nie wyobrazam sobie samotnej ciazy, a potem samotnego macierzynstwa.
Jezeli chodzi o prawo przyciagania to interesowalam sie juz wczesniej tymi zagadnieniami. A teraz jestem w kropce. Nie mam pojecia co zrobic, aby dobrze zadzialac...
Bardzo prosze o pomoc, o jakies rady, wskazowki.... Nie wiem czy wogole jest mozliwe przyciagniecie konkretnej osoby, ale naprawde bardzo bardzo mi zalezy (moze za bardzo).
Z gory dziekuje za kazda pomoc i rade. Moze nawet zagrzeje na tym forum miejsce na dluzej i przepraszam za brak polskich znakow.

[czynnik_omega]

okazal sie bardzo niedojrzalym czlowiekiem. [...] Ja chce zrobic wszystko, naprawde wszystko, zeby On do mnie wrocil.

A po co Ci niedojrzały partner ?

Gdyby nie fakt, ze jestem w ciazy, pewnie bym odpuscila, ale moja sytuacja jest naprawde nie do pozazdroszczenia.

To tak nie działa. Najpierw musisz odpuścić, żeby energia mogła płynąć swobodnie a następnie zaczną się dziać cuda.

Nie wyobrazam sobie samotnej ciazy, a potem samotnego macierzynstwa.

A dlaczego nie wyobrażasz sobie samotnego macierzyństwa ?

[emilia87]

To tak nie działa. Najpierw musisz odpuścić, żeby energia mogła płynąć swobodnie a następnie zaczną się dziać cuda.
-Problem wtym ze nie da sie odpuscic po prostu sie nie da kolko sie zamyka Nie odpuscisz nei dostaniesz ale sie nie da chociaz bys chcial

[Katuni]

Niedojrzaly okazal sie teraz. Nie potrafie zrozumiec dlaczego tak sie zachowal. Ale mam nadzieje, ze jeszcze sie opamieta. Przeciez zdecydowal sie ze mna na dziecko.... Jak Go pozatym bardzo kocham... Chce z Nim byc. A samotne macierzynstwo? To chyba byloby bardzo ciezkie. Wprawdzie finansowo jestem niezalezna, ale te wszystkie wazne chwile i podczas ciazy i potem po narodzinach maluszka, chyba kazdy chce przezywac z kims kogo kocha. Jestem w rozsypce. Nie chce i nie wyobrazam sobie bez Niego przez to wszystko przechodzic. Naprawde bardzo mi zalezy.....

No dokladnie, z tym odpuszczeniem jest problem... Jak to zrobic.

A jakies inne dobre rady w mojej sytuacji?

[czynnik_omega]

TProblem wtym ze nie da sie odpuscic

Da się. To tylko kwestia wyboru.