Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

[Nicky]

Mam jeszcze dwa pytania i nie będę głowy więcej zawracać obiecuje

1. Jak działają pytania kwantowe ? wystarczy rzucic pytanie w przestrzeń i czekac ?

2. Jak można zmienić/podnieść swoje wibracje czy tu wystarczy po prostu czuć się dobrze ?

aaaa i jeszcze jdno ostatnie już...I PROMISE
Otóż jak mam nie myśleć o czyms co chce, co jest dla mnie najważniejsze na swiecie i jak pozvyc się tego cichego głosiku, mówiącego " co Ty to nie ma sensu" ?

Odpowiadam:

1. Tak, wystarczy rzucić ale bez oczekiwań, a raczej z ciekawością dzieciaka. "Co dziś ciekawego się wydarzy?" "Jak może być jeszcze lepiej?" "Jakie są tu jeszcze możliwości?" "Co pięknego dziś pokaże mi świat?" i tak dalej.

2. Tak, czuć się dobrze i przebywać w przestrzeni serca jak najczęściej. Ogarniać tym sercem cały świat. Mieć w sobie życzliwość dla innych istot. Ktokolwiek będzie wtedy przy Tobie przebywał, będzie się czuć dobrze, bardzo dobrze. Obdarzaj innych swoją energią, nie żałuj jej. Niech inni kąpią się w Twojej energii i niech czują się przy Tobie wspaniale. Niczego nie oczekuj ale miej poczucie, że wszystko będzie super bo Ty jesteś super i zasługujesz na wszystko, co najlepsze. Bądź wyluzowana i spokojna. Olewaj problemy, one i tak się rozwiążą. Jeżeli pojawi się jakiś problem pomyśl: "oho! to pojawiło się po to, aby było jeszcze lepiej. Co jest w tym dobrego dla mnie, czego jeszcze nie widzę??"

3. Nie próbuj na siłę NIE MYŚLEĆ. To najgorsze co możesz zrobić bo im bardziej próbujesz nie myśleć o różowym słoniu, tym cześciej będzie Tobie ten słoń stawał przed oczami Myśl ile wlezie, jak ci się chce to dniami i nocami. Sama się tym zmęczysz, zobaczysz. Zajmiesz się wtedy czymś innym... a tamto się zrealizuje.

[Georgie]

Nicky- nawet nie wiesz jak bardzo Twój wpis o przekonaniach był dla mnie w tym momencie potrzebny! Dziękuję Tobie z całego serduszka <3 Ja tak sobie czytam Was zawsze, a piszę od czasu do czasu- i koniecznie muszę podziękować słownie, nie tylko 'promyczkami słońca'

Głuptasem jestem, bo wbiłam sobie do głowy przekonanie, że jestem atrakcyjna, podobam się facetom ale z drugiej strony też mam to przekonanie, że jak by nie zasługuję na fajnego, porządnego faceta który będzie chciał być ze mną na stałe i ląduje zawsze w takim związko-podobnym tworze, gdzie nie wiem w którą stronę mam się ruszyć i niczego pewna nie jestem, czas zmienić przekonanie! Myślicie, że pytania kwantowe mi w tym pomogą? Powiem szczerze, że stosuje je dość często i prawie nigdy nie zawiodły, a jeżeli zawiodły to tak na prawdę nie zawiodły, tylko chciałam innych efektów/szybciej niż to, co do mnie faktycznie przyszło

[in vino veritas]

Nicky, widze że jesteś ekspertem w zakresie pytań kwantowych, dlatego mam do Ciebie jedno pytanko. Czy mogę dosłownie bombardować podświadomość pytaniami kwantowymi na raz , jeśli mam tysiące pytań na dzień, czy lepiej skupic się na jednej sprawie zadawać je po kolei i dopiero po uzyskaniu odpowiedzi na jedno zadawać kolejne? Po prostu czasami miewam takie dni, że energia mnie rozpiera i mam ochotę (wenę), żeby je zadawać hurtowo a czasami nic mi się nie chce.

[in vino veritas]

sam też się przekonałem o sile wysokich wibracji i dobrego samopoczucia. Udało mi się przyciągnąć pewną rzecz w czasie krótszym niż 12h praktycznie nie robiąc nic (w sensie nie robiłem nic co przybliżyłoby mnie do celu), a przyciągnąłem ją w trakcie mojej ulubionej przejażdżki samochodem bez konkretnego powodu, od tak, dla siebie. Jednak zanim powrócę do domu, lubię stanąć na moim ulubionym zalesionym parkingu, odpalić telefon i poczytać coś o prawie przyciągania, czy po prostu posiedzieć sam w spokoju i pofilozofować. Właśnie w tym czasie otrzymałem to, o co prosiłem, nagle. Kurcze, chciałbym się z wami podzielić co to było, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostanę uznany za dziwaka, więc pozostawię to tylko dla siebie.

Podsumowując:
Utrzymuj się w stanie wysokich wibracji, rób to, co lubisz i dużo się śmiej/ciesz. Po prostu bądź promienna, uśmiechnięta i na zewnątrz i w duchu.
Po drugie używaj takiej techniki jaka ci pasuje. Ja np łączę Afirmacje i Wizualizacje w tym samym czasie, tzn. afirmuję wizualizując.
Po trzecie nie utrudniaj samej sobie dostępu do swojego pragnienia. Nie precyzuj na przykład jak dana rzecz ma przyjść. Chcesz mieć 1mln? to nie zakładaj z góry, że go wygrasz, bo możesz go zarobić. Chcesz mieć pieniądze na wyjazd? a tu na przykład wszechświat szybciej zrealizuje to, że wygrasz jakąś wycieczkę, niż przyciągniesz pieniądze na wyjazd. Czasem nie warto precyzować swoich pragnień, a tym bardziej sposobu w jaki do nas przybędą, ponieważ sami możemy sobie blokować drogę do marzenia.

Wibracje to bardzo potężna siła, ponieważ to często one decydują czy coś przyciągniesz, czy coś się od ciebie oddali.

Ja też przekonałam się o sile pozytywnego nastawienia i wysokich wibracji. Jak siedziałam w kawiarni popijając pyszną kawę, modląc się i dziękując z góry za powrót mojego zaginionego kota w stanie totalnego rozluźnienia, takiej cudownej lekkości bytu, nagle zadzwonił telefon i zanim odebrałam miałam już wewnętrzną pewność, że dzwonią z domu, że on się znalazł. I tak się stało. Jednak po jakimś czasie znowu zniknął i się nie znalazł, bo nie potrafiłam wzbudzić w sobie tej niezachwianej, spokojnej wiary. Niestety, nie potrafię jeszcze kontrolować tego stanu, wywoływać go, po prostu mam momenty, że ta lekkość po prostu na mnie spływa samoistnie.

[Nicky]

Nicky, widze że jesteś ekspertem w zakresie pytań kwantowych, dlatego mam do Ciebie jedno pytanko. Czy mogę dosłownie bombardować podświadomość pytaniami kwantowymi na raz , jeśli mam tysiące pytań na dzień, czy lepiej skupic się na jednej sprawie zadawać je po kolei i dopiero po uzyskaniu odpowiedzi na jedno zadawać kolejne? Po prostu czasami miewam takie dni, że energia mnie rozpiera i mam ochotę (wenę), żeby je zadawać hurtowo a czasami nic mi się nie chce.

Eee gdzie tam ekspert... Ekspertem jest Aliss, ona w tym dłużej siedzi ja ciągle eksperymentuję! Ale jakieś wnioski już z tych eksperymentów mam.
No więc - jeśli masz ochotę zadawać pytania kwantowe hurtowo, to zadawaj. Pamiętaj żeby zawsze robić to co ci w duszy gra... Nic na siłę. Jeśli któregoś dnia nie masz ochoty zadawać żadnego pytania, to też się nie zmuszaj. Odpuść, daj sobie chwilę oddechu. Rób tylko to na co masz w danej chwili ochotę. To naprawdę działa! Tak jak mówi Bashar: podążaj za ekscytacją. To oznacza nie tylko podążanie za tym, co ciebie mocno ekscytuje ale również najzwyczajniej w świecie robienie tego, na co mamy ochotę. Jeśli nagle poczujesz nieodpartą chęć zadania trzystu pytań kwantowych naraz a potem np zjedzenia czekolady - śmiało rób to twoja podświadomość podpowiada ci co robić, podążaj za jej wskazówkami

[in vino veritas]

Dzięki, Nicky, za rozwianie moich wątpliwości. Pora przystąpić do zmasowanego bombardowania, bo dzisiaj akurat jestem w nastroju. Te pytania kwantowe to rewelacyjna sprawa, pozwalają ominąć bariery umysłu chyba nawet skuteczniej niż afirmacje. Z pozoru niepozorne pytanko "Co mogę zrobić jeszcze lepiej?", rzucone od niechcenia pomogło mu usprawnić pracę, nasunęło nowe skuteczne pomysły. Ponieważ do niedawna byłam dość niezdecydowaną osobą z tysiącem dylematów, cieszę się, że znalazłam sposób na zwiększenie swoich zdolności do podejmowania decyzji.

[bianka85]

A propos jeszcze przyciągania partnera i wizualizacji, ja słyszałam kiedyś, że najlepiej jest wizualizować z punktu widzenia......właśnie tego PARTNERA. Czyli ani nie z punktu widzenia obserwatora, ani też z naszego własnego. Czyli, że wyobrażamy sobie, że jesteśmy tym facetem/tą dziewczyną i jak to nam jest dobrze być z taką osobą jak my

[asia2o13]

Ja w sumie nie umiem inaczej sobie wyobrażąc jak z innego punktu widzenia niż mój własny, bo ciężko mi wtedy poczuc , poza tym jak mam przyciągnąć do siebie skoro widziałabym dana osobe z blondynka ( ja jestem też blond ), to tak jakbym wizualizowała go z inna laska niekoniecznie ze mna

[Scarlett]

I tak Asiu właśnie rób Bo masz rację w tym co piszesz - potwierdzam, sprawdzone u mnie

[Aliss]

Eee gdzie tam ekspert... Ekspertem jest Aliss, ona w tym dłużej siedzi ja ciągle eksperymentuję! Ale jakieś wnioski już z tych eksperymentów mam.

Nicki jestes takim samym Ekspertem jak ja , masz ogromna wiedze i czas bys zaczela siebie doceniac . A w odruzniueniu od wiekszosci forumowiczow potrafisz z lekkoscia wykorzystywac wiedze w praktyce .

Dziekuje Ci za to ze jestes na tym forum