Sibeal napisał(a):Scarlett- ja podobnie jak Ty wizualizowałam wszystko z perspektywy obserwatora. Od zawsze, odkąd pamiętam, a jestem niepoprawną marzycielką i wizualizuję sobie tysiące różnych rzeczy i scenariuszy od dziecka. A teraz muszę się tego uczyć na nowo tak, aby móc robić to z perspektywy pierwszej osoby. Co wcale nie jest łatwe. Nawet jak gram sobie w różne gry komputerowe czy konsolowe, zawsze wolę perspektywę trzeciej osoby (TPP). Ale nie ma co narzekać, trzeba trenować.
W innym wątku była dyskusja na ten temat, bo się okazało, że ja i parę innych osób wizualizowaliśmy z perspektywy widza Też niektórzy nie mogli się nadziwić: ale jak to możliwe?!
Od tamtej pory zaczęłam uczyć się wizualizacji ze swojej perspektywy i na początku było mi dziwnie i trudno, ale nauczyłam się. Teraz już łatwo idzie
Moją główną motywacją było to, że niemal w każdym przypadku przyciągnęłam moje pragnienia do innych osób. I ktoś pisał, że też się zabawił w taką dobrą wróżkę
Także trening czyni mistrza, bez wątpienia