Nicky napisał(a):Jeżeli natomiast nie mamy żadnego kontaktu, nawet przez znajomych, ani nic, kompletnie nic... no to niestety jest bardzo ciężko, ale i to wcale nie jest niemożliwe, ponieważ... vide: przykład mojego najgłupszego na świecie przyciągnięcia... po 16 latach To było właśnie w sytuacji, gdy nie miałam KOMPLETNIE żadnego kontaktu z tą osobą, a po jakimś czasie wręcz o tej osobie zapomniałam.
Ja miałam dwa takie przypadki.
Jeden to moje zauroczenie z podstawówki, taka pierwsza miłość, czyli już naprawdę sporo czasu minęło jak nie miałam z nim kontaktu i nic mnie on nie obchodził. Drugi przypadek to facet, który mi się podobał rok temu, ale dość szybko mi przeszło. Tak szybko, że nawet nie zdążyłam wpaść na pomysł przyciągnięcia go xD i w sumie od wielu miesięcy nawet nie pamiętałam o jego istnieniu. Aż tu nagle ostatnio BUM, wparował do mojego życia. I nagle raz, że ciągle okoliczności składały się w taki sposób, że jest wszędzie tam, gdzie ja, a dwa, że ciągle ze mną flirtuje, do tego jakieś komplementy, wygłupy, przechwałki itd. i robi wszystko, żeby mi zaimponować <facepalm> A ja tylko siedzę i myślę "matko, to miało się wydarzyć rok temu"
Ale szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby cokolwiek, co ja zrobiłam miało na to wpływ, w ogóle nie podpisywałabym tego pod PP. Myślę, że tu zadziałało coś zupełnie innego, ale nie wiem co. Dużo się zmieniło w moim życiu ostatnio, zwykle jak coś zmieniam to się takie rzeczy dzieją.